poniedziałek, 30 kwietnia 2012

GRA NIE WARTA ŚWIECZKI...

...mowa o wykonywaniu prostych prac polegających na niewielkich zmianach w elementach budowlanych w istniejących obiektach. Mamy na myśli takie zmiany jak budowa bądź zmiana lokalizacji ścianek działowych, wydzielanie nowych pomieszczeń bądź podział istniejących oraz związane z tym zmiany w instalacjach wewnętrznych - nawet tak niewielkie jak wykonanie nowego gniazda elektrycznego. Takie prace budowlane należy zakwalifikować jako przebudowa obiektu budowlanego bądź jego części. Taka kwalifikacja pociąga za sobą konieczność wykonania projektu budowlanego i uzyskania pozwolenia na budowę.


Wielu Inwestorów wykonuje podobne prace bez projektu i przeprowadzenia niezbędnych procedur administracyjnych, np. po zakupie mieszkania w ramach prac "wnętrzarskich". 
Problem pojawia się w sytuacji jeżeli proste prace budowlane związane są z prowadzoną działalnością gospodarczą i są związane z dofinansowaniem z funduszy unijnych lub też są prowadzone za pieniądze pozyskane z kredytu. Instytucje finansujące wymagają przeprowadzenia prac na podstawie zatwierdzonej dokumentacji projektowej.
W ramach naszej praktyki prowadzimy również prace projektowe związane z takimi właśnie, prostymi przedsięwzięciami budowlanymi. Niestety koszt wykonania dokumentacji projektowej jest często zbliżony do kosztu wykonania samych prac budowlanych, co dla przeciętnego Inwestora (czytaj: Inwestora nieznającego procedur budowlanych) jest sytuacją często nie do przyjęcia. W związku z tym architekci, niechętnie podejmują się tego rodzaju prac projektowych, Inwestorzy niechętnie za nie płacą, a obopólna niechęć do procedur administracyjnych nieustannie rośnie. 

Efektem wielogodzinnych przemyśleń związanych z prostymi inwestycjami budowlanymi są pomysły jak ominąć procedury, a nie jak stworzyć dobry projekt - satysfakcjonujący Inwestora i architekta.

Piotr Wiśniewski, architekt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz