wtorek, 25 lutego 2014

PRZEBUDOWA (ADAPTACJA) KAMIENICY A MIEJSCA POSTOJOWE

Kolejny absurd wynikający z zachłanności i pozycji monopolisty krakowskiego ZIKiT. Każda próba zagospodarowania poddaszy nieużytkowych w kamienicach na cele mieszkalne, w Krakowie obarczona jest obecnie wielkim ryzykiem. Prawdę mówiąc zawsze tak było ze względu na wymagania dotyczące niezbędnej ilości miejsc postojowych. Każda decyzja o warunkach zabudowy dla takich inwestycji, pod wpływem nie dającej się oprotestować jednostronnej decyzji ZIKiT, definiowała obowiązek ich zapewnienia, oczywiście poza terenami dróg publicznych.

Dzisiaj jednak sytuacja się zmienia i komplikuje bardziej niż dotychczas, ponieważ Wydział Architektury UMK nie akceptuje jednej z możliwości rozwiązania problemu, polegającej na korzystaniu z ogólnodostępnych (chociaż prywatnych i płatnych) parkingów znajdujących się w okolicy. Dlaczego tak jest? Nie wiemy.

Nie wiemy również (chociaż intensywnie wysilamy nasz intelekt) jak zapewnić niezbędną ilość miejsc postojowych tylko i wyłącznie na terenie inwestycji - istniejące zabytkowe kamienice na terenach śródmiejskich nie pozostawiają przecież "dużego" pola manewru w tej kwestii.

Wiemy jednak jak skutecznie ominąć problem wykorzystując zmiany w interpretacji przepisów. Ponieważ Urzędnicy  są zmienni w swoich "uczuciach" i często zmieniają zdanie w pewnych kwestiach, więc my szybko dostosowujemy się do sytuacji i znajdujemy rozwiązania.

Zapraszamy więc do współpracy!

Przeciwnikom każdej nowej inwestycji (i zdeklarowanym wrogom developerów) przypominamy, że adaptacje poddaszy na cele mieszkalne połączone z przebudowami i modernizacjami zabytkowych kamienic nie muszą oznaczać zwiększenia ilości samochodów parkujących w "centrum". Takie mieszkania chętnie kupują i wynajmują osoby nie korzystające na co dzień z samochodów. Dostępność komunikacji miejskiej jest w obszarach śródmiejskich nie do przecenienia.

Wydaje się, że działania oparte na kompromisie pomiędzy interesem prywatnym a publicznym dają szansę na rewitalizację wielkich obszarów zabytkowej zabudowy pozostającej w rękach prywatnych. Szczególnie w Krakowie. Jeżeli ktoś zna inny skuteczny sposób na rozwiązanie problemu to zapraszam do dyskusji.

Piotr Wiśniewski, architekt

2 komentarze:

  1. Cześć Piotrek. Pomysł z tymi lokatorami bez samochodu i korzystaniem z komunikacji miejskiej jest dobry, tyle że inspektorzy w Architekturze są nieco innego zdania. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydział Architektury w Dzielnicy Ursus odmówił wspólnocie mieszkaniowej wydania decyzji o warunkach zabudowy dla adaptacji sześciu pomieszczeń strychowych na 6 lokali mieszkalnych. Wspólnota odwołała się do SKO. SKO uchyliło decyzje zarządu dzielnicy. Wspólnota otrzymała od Zarządu Dzielnicy Ursus kolejną decyzję odmowną wydania warunków zabudowy dla w/w inwestycji z innym uzasadnieniem. Wspólnota drugi raz złożyła odwołanie od tej decyzji do SKO. Podstawowym uzasadnieniem prawnym na jakie powołuje się dzielnica jest Studium uwarunkowań dla m. st. Warszawy. Moim zdaniem Studium uwarunkowań... nie jest aktem prawa miejscowego i nie należy prac pod uwagę uwarunkowań określonych w studium przy wydawaniu decyzji administracyjnych.

    OdpowiedzUsuń